Gdy byłam dzieckiem, miałam swoją bezpieczną kryjówkę…pod łóżkiem rodziców.
Wiem, że zwykle dzieci tam szukają potworów ale myślałam dość nieschematycznie 😉
Dziecko ma problemy dziecka.
Dorosły ma trochę trudniej. Nie wystarczy schować się pod łóżko by strachy i problemy zniknęły.
„Bezpieczna kryjówka” to autobiograficzna opowieść pewnej holenderki. Corrie była zegarmistrzem.