Za chwilę zajdzie słońce i zacznie sie Pascha, liczona tradycyjnie, a w niedzielę ta z „chrześcijańskim” sposobem obliczania jej daty.
Za chwilę zajdzie słońce i zacznie sie Pascha, liczona tradycyjnie, a w niedzielę ta z „chrześcijańskim” sposobem obliczania jej daty.
Jest takie przysłowie: Jak cię widzą, tak cię piszą. Znaczy ono, tyle że to, jak widzą inni mnie, mój wygląd, zachowanie, sposób mówienia — czyli całokształt mojej radosnej twórczości na ziemi tak mnie oceniają.
Czasem ta ocena może być niesprawiedliwa, bo wynika z niepełnych informacji o człowieku. Na przykład, dlaczego akurat teraz zachowuje się w ten, a nie inny sposób. Powiedzmy dzisiaj, ledwo trzymam nerwy na wodzy i to widać lub już nawet nie trzymam, jednak z jakiego powodu tak jest już nie widać.
Przypowieść o dobrym Samarytaninie zna chyba każdy. Jednych wzrusza, innych zmusza do zastanowienia się na swoim postępowaniem. Mnie ostatnio wyprostowała rozumienie modlitwy w pewnych okolicznościach. Dzielę się wnioskami dzisiaj w formie audio. Nagranie jak to ostatnio miewam na spontanie ð
Nauka chodzenia jest nie do opanowania bez praktyki. Co z tego, że naczytam się o tym jak pracują stawy, ścięgna, nerwy by noga się podniosła i przestawiła do przodu. Mały berbeć stawiający pierwsze kroki nie ma o tym wszystkim pojęcia. Widzi, jak inni chodzą. Chce dostać się na własnych nogach w inne miejsce, więc zaczyna na czworakach, by wstać i…
Kościół to jedno z podstawowych pojęć związanych z chrześcijaństwem. Jest tak częste w użyciu i tak wieloznaczne, że praktycznie nie wiadomo co za treść kryje w pierwotnym biblijnym znaczeniu.
Samo słowo „kościół” w języku polskim jest bardzo pojemne.
Osiem błogosławieństw to swego rodzaju lista najważniejszych cech, zachowań, człowieka wierzącego Bogu. Co prawda nie jest ich osiem, ale tradycja uczy i cytuje tylko osiem pierwszych z Ewangelii Mateusza. Pomija się ostatnie, trudne do przyjęcia i zgodzenia się z jego prawdziwością pomimo tego, że mówi to Jezus. „Błogosławieni ubodzy w duchu, ponieważ do nich należy królestwo niebieskie.Błogosławieni, którzy…
Miłosierdzie to pojęcie, termin, słowo, mocno nadużywane moim zdaniem. Pojawia się często w kazaniach, rozmowach i opisywaniu pewnych działań ludzi wierzących.
Jest to słowo o konkretnym znaczeniu.
Wierzy w coś każdy, czy tego chce czy nie.
Gdy ktoś mówi, że jest wierzący zwykle przyjmuje się jako oczywistą oczywistość, że mowa o religii, Bogu. To jednak spore uproszczenie.
Fragment o zbroi z Listu do Efezjan jest prawdopodobnie jednym z najczęściej cytowanych nie tylko na kazaniach czy w książkach o tematyce wiary i radzenia sobie w życiu, których autorzy są lub chcą utrzymać się w chrześcijańskim systemie wartości. W dzieciństwie lubiłam historie o rycerzach, bawiłam się żołnierzykami, ganiałam po ogrodzie cioci z drewnianym mieczykiem i tarczą.
Wolałam być tym, który broni, działa i walczy w imię dobra niż piękną księżniczką, której trzeba bronić.
O chorobach, uzdrowieniach i umieraniu prawie wszyscy mówimy, czytamy i myślimy w 2020 więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Nie jest to jednak temat nowy, za to większości z nas przychodzi w tym roku zmierzyć się, jeżeli nawet nie z chorobą to na pewno z kwarantanną, testami na koronkę.
Jednak pytania o przyczynę obecności chorób w naszym życiu, ich skalę, ból, jaki niosą, padają chyba od zawsze.
Dlaczego ludzie chorują, dlaczego Bóg pozwala, by cierpieli?
Dlaczego kalectwo i wady genetyczne spadają na niewinne dzieci?
Gdyby Bóg był dobry, to by na to nie pozwolił!