Dzisiaj o tym, czy post to pokuta.
Czy może jest to rodzaj strajku, by coś wymusić an Bogu?
Czy może to rodzaj dobrowolnej ofiary?
Czy aby nie jest to rodzaj diety?
…i jak to się ma do Biblii.
Dzisiaj o tym, czy post to pokuta.
Czy może jest to rodzaj strajku, by coś wymusić an Bogu?
Czy może to rodzaj dobrowolnej ofiary?
Czy aby nie jest to rodzaj diety?
…i jak to się ma do Biblii.
Prosze, nie generalizuj z postem i z tymi katolikami. Ja, wedle tej klasyfikacji (ktorej w zasadzie nie uznaje), katolik nie traktuje postu ani jako karty przetargowej, ani nie mam zamiaru postem wyrownywac swoich grzechow. Podobnie moja zona. A tak poza tym, to mam podobne przemyslenia co do postu 🙂
Nie generalizuje z podejściem do postu jak do karty przetargowej czy formy wykupu z grzechu. Takie podejście spotkałam u ludzi różnej denominacji, a nawet jednego Żyda. Bywa niestety aż nazbyt powszechne.
„Post w intencji…” – nie spotykasz się z z tym?
Zapytaj osoby tak mówiącej jak to rozumie.
Ja pytałam, nie tylko katolików 🙁