Tag Archives : człowiek a człowiek

1 sobota z Salomonem.


Sobota zwykle jest wolnym dniem a dla sporej części ludzi wierzących w Boga Biblii to dzień świąteczny. Przyszło mi do głowy by w ten dzień spędzić kilka minut na spotkaniu z Salomonem.
Według Biblii był najmądrzejszym z ludzi a mądrość miał daną od Boga.

Podstawowe pojęcia. Chrześcijanin to…


„Podstawowe pojęcia” to nowa kategoria na Kwadransie.
W czwartek znajdziecie na Kwadransie nowy wpis a w nim sporo pytań, na które warto sobie samemu odpowiedzieć by uporządkować własne wyobrażenie o tym w co się wierzy, dlaczego i jak.
Zainspirowały mnie do pisania tego cyklu osoby, z którymi rozmawiam o Bogu, wierze, kościele, znaczeniu tradycji w życiu, prawie i tym co nazywamy potocznie kulturą chrześcijańską, moralnością chrześcijańską.

Sprzeczności w Biblii – co z nimi zrobić.


W Biblii są sprzeczności i jest ich tam cała masa – to zdanie wielu ludzi.
Skoro jej tekst zawiera nieścisłości, przekłamania, przeczy sobie to ją dyskredytuje jako poważną księgę a co dopiero przewodnik po życiu czy informacje od Boga do ludzi.
Z taką opinią spotkałam się nie raz, nie dwa. Bywało, że powtarzały ją osoby, które same nigdy nie przeczytały od dechy do dechy nawet jednej Ewangelii o całej Biblii nie mówiąc. Powtarzały jak papugi zasłyszane w jakimś filmie informacje.

Sprzeczności w Biblii. Kto z nami a kto przeciwko – czyli tekst nie ma sensu bez kontekstu.


Biblia, to taka dziwna księga, która aby była traktowana poważnie musi być konsekwentna do bólu, mówić prawdę i nie może sobie przeczyć.
Skoro porusza sprawy mające wpływ na życie człowieka, jego jakość tu – ustawia przecież priorytety, oraz los po przekroczeniu granicy śmierci cielesnej, nie może pozwolić sobie na dziwny przekaz, który spowoduje pomylenie kierunków, gdy zamiast klasycznego wyboru skrętu w lewo lub w prawo będziemy mieli lewo, drugie lewo i „to gdzieś tam”.

David Wilkerson – człowiek, który uwierzył.


David Wilkerson to jeden z tych ludzi, którzy zmuszali mnie do zatrzymania się i spojrzenia na siebie, swoje działania, motywy i plany z boku. Gdy pewnego kwietniowego poranka sześć lat temu dowiedziałam się, że zginął w wypadku samochodowym nie rozumiałam jak to mogło się stać. Dlaczego w taki sposób odszedł ten człowiek…
Wiem, że ludzie giną w wypadkach a śmierć człowieka liczącego 80 lat taka czy inna nie powinna raczej zaskakiwać …a jednak.

Nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie


Jest takie dziwne zdanie w Modlitwie Pańskiej, które bywa różnie tłumaczone a owo tłumaczenie zmienia jego sens. Przynajmniej na pierwszy rzut oka go zmienia.
W Tysiąclatce brzmi to „i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie” u Łukasza 11,4 i „i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie” w Mt 6,13.
W Brytyjce brzmi odpowiednio „i nie wódź nas na pokuszenie” dla Łukasza i „nie wódź nas na pokuszenie” dla Mateusza.

Przebacz nam nasze winy


Przebaczenie to trudny temat nawet dla chrześcijanina.
Tak wiem, że wybaczenie jest podstawą do nowego startu. To Bóg nam wybacza, okazuje łaskę, daruje winy, zapomina błędy i nie domaga się kary za katastrofy jakie spowodowaliśmy swoimi złymi decyzjami, słowami czy głupią bezmyślnością.
On wybacza, gdy przepraszamy, prosimy „przebacz nam nasze winy„.
Pojednanie z Bogiem to fundament chrześcijaństwa.
Trudna do przełknięcia dla wielu bardzo gorzka pigułka, bo obnażająca naszą ludzką niemoc i słabość.
Bogu nie możemy wynagrodzić krzywd.

Przyjdź Królestwo Twoje


Przyjdź królestwo Twoje – to kolejne zdanie w modlitwie, której uczył Jezus.
Królestwo, nam ludziom żyjącym w XXI wieku kojarzy się raczej z bajką, legendą, czasem dniami rycerzy, zamków, turniejami. Co prawda, mamy dzisiaj jeszcze kilka monarchii w Europie, ale koronowane głowy są tam trochę kwiatkiem do kożucha. Nie mają praktycznie realnej władzy, a rolę autorytetów moralnych też tracą w zaskakująco szybkim tempie.

Ojcze nasz – czyli kłopoty z liczbą mnogą


Modlitwa, którą zna chyba każdy, kto wyrósł w kulturze w jakikolwiek sposób powiązanej z chrześcijaństwem to „Ojcze nasz”.
Jest częścią dziedzictwa Europy i Stanów. Wpisała się w sztukę, kulturę a dla wielu to nadal bardzo ważna modlitwa. Chociaż tu mam pewne wątpliwości, bo nauczona na pamięć w dzieciństwie, powtarzana codziennie, klepana na nabożeństwach, zaczyna być bardziej rodzajem mechanicznie odmawianej mantry.

Zagrajmy w brydża – o pogardzie.


Czasem budzę się rano i w środku, w głowie, w sercu, w duszy słyszę melodię lub słowa. Od jakiegoś czasu jest to „Modlitwa o wschodzie słońca” napisana przez Natana Tenenbauma.
Śpiewali ją Kaczmarski z Gintrowskim w taki sposób, że nie może nie poruszyć duszy.