Odcinek o przykazaniach, a raczej o moim do nich podejściu.
O tym co dla mnie ważniejsze duch czy litera Prawa i dlaczego.
Wersety, które są dla mnie podstawą i kwintesencją całego Praw zawartego w Biblii to
Mt 22,36-40 „Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.”
Pwt 6,5 „Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił.”
Moje trzy grosze o Bogu: Co ważniejsze:Duch, czy litera Prawa
Pytasz o sprzeczności Biblii. No np co z tą Apokalipsą – przecież po Potopie Bóg stwierdził, że już więcej nie zgładzi wszystkiego co żyje – gdyż taka już jest natura człowieka. Pytania nie wymyśliłem – troszkę zaczerpnąłem pomysł skądinąd, ale ciekawi mnie – co Ty na to?
Pytam o sprzeczności, a z definicji to «stosunek między dwoma zdaniami lub nazwami, z których jedno jest negacją drugiego».
Nie widzę w tekście Biblii, by gdzieś Bóg, zmienił zdanie i zniszczył ludzkość jeszcze raz, lub zagroził jej takim zniszczeniem.
W Apokalipsie (Jana?) masz coś o ponownym zniszczeniu ludzkości? Nie bardzo wiem o co konkretnie, ci chodzi.