Ewangelia — to słowo klucz do zrozumienia Nowego Testamentu.
Takie zdanie chodzi mi od jakiegoś czasu po głowie. Jak to ze słowami bywa, problemem jest jego znaczenie i rozumienie przez ludzi związanych z chrześcijaństwem i tych niezwiązanych, wierzących w Boga Biblii i niewierzących w niego.