Adwent dzisiaj to dla chrześcijan i niechrześcijan w wielu częściach świata barwny czas. Ulice są ozdobione światełkami, na wielu miejskich placach rozłożyły się jarmarki świąteczne pachnące czekoladą, ciastem i grzanym winem. Wszystko to łącznie ze sklepami kuszącymi, by kupować jak najwięcej, jest skąpane w świątecznym nastroju podkręcanym ckliwymi piosenkami, dźwiękiem dzwonków, a rzadziej bożonarodzeniowymi kolędami. To kolejny rok gdy dotyka mnie jak daleko odchodzimy od znaczenia i sensu spraw, wydarzeń, świąt, rytumu życia.
Adwent jest, a przynajmniej powinien być, radosnym czasem dla chrześcijan, to oczekiwanie na przyjście Zbawiciela.
