Jest takie przysłowie: Jak cię widzą, tak cię piszą. Znaczy ono, tyle że to, jak widzą inni mnie, mój wygląd, zachowanie, sposób mówienia — czyli całokształt mojej radosnej twórczości na ziemi tak mnie oceniają.
Czasem ta ocena może być niesprawiedliwa, bo wynika z niepełnych informacji o człowieku. Na przykład, dlaczego akurat teraz zachowuje się w ten, a nie inny sposób. Powiedzmy dzisiaj, ledwo trzymam nerwy na wodzy i to widać lub już nawet nie trzymam, jednak z jakiego powodu tak jest już nie widać.