Tag Archives : decyzje

Nie biwakuj w ciemnej dolinie. Co mną kieruje, co mnie kształtuje. Część 9 z 50


Nie biwakuj w ciemniej dolinie. Mam na imię Beata, a to jest część 9 serii „Co mną kieruje, co mnie kształtuje”.

Lato w pełni, dla wielu wakacje, czas urlopów. Pora wędrówek po górach, dolinach, łąkach, plażach. Niektórzy wędrują z plecakiem, rozbijają namioty lub zatrzymują się kamperami w dziczy. Tam, gdzie ludzi prawie nie ma, za to jest dużo natury w jej nieprzekształconej przez człowieka formie. Zielone doliny otoczone przez łagodne wzgórza lub strome szczyty gór, są najbardziej malowniczymi i najlepszymi do tego miejscami.

Każdy ma swojego Amaleka. Co mną kieruje, co mnie kształtuje. Tydzień 6 z 50


Czasem to, co człowieka kształtuje i nim kieruje, zadziała tak, że wyłączy go z pewnych działań, aktywności, będzie nieobecny w jakichś dziedzinach życia. Powody tej nieobecności, która krzyżuje plany, rozwala terminy, oddala osiągnięcie celów, mogą być różne.
Moje plany i działania na kilka tygodni skutecznie storpedowały wyjazdy, szwankujące zdrowie i coś, co nazywam moim prywatnym Amalekitą. To ostatnie ma imię po postaci z Biblii a dokładniej jednym z ludów, który pojawia się w Księdze Wyjścia w rozdziale 17.

Recepta na dobre życie


Receptę na dobre, satysfakcjonujące życie chciałby poznać chyba każdy człowiek. Przeżyć je tak, by o nas kiedyś ktoś mógł powiedzieć tak jak o Izaaku w Rodzajów 35;29 czy Dawidzie w 1 Kronik 29;28

Jak Cię widzą tak o twoim Bogu piszą


Jest takie przysłowie: Jak cię widzą, tak cię piszą. Znaczy ono, tyle że to, jak widzą inni mnie, mój wygląd, zachowanie, sposób mówienia — czyli całokształt mojej radosnej twórczości na ziemi tak mnie oceniają.
Czasem ta ocena może być niesprawiedliwa, bo wynika z niepełnych informacji o człowieku. Na przykład, dlaczego akurat teraz zachowuje się w ten, a nie inny sposób. Powiedzmy dzisiaj, ledwo trzymam nerwy na wodzy i to widać lub już nawet nie trzymam, jednak z jakiego powodu tak jest już nie widać.

Dobry Samarytanin, który się nie modlił


Przypowieść o dobrym Samarytaninie zna chyba każdy. Jednych wzrusza, innych zmusza do zastanowienia się na swoim postępowaniem. Mnie ostatnio wyprostowała rozumienie modlitwy w pewnych okolicznościach. Dzielę się wnioskami dzisiaj w formie audio. Nagranie jak to ostatnio miewam na spontanie 🙂

Okna Daniela


Daniel jest od pewnego czasu postacią z Biblii, która zmusza mnie do przyjrzenia się ponownie własnym wyborom i sobie samej.

Jego wybory zawsze były trudne. Wiele ryzykował, stawiając na bycie wiernym sobie swoim priorytetom i Bogu. Jeden z nich dotyczył jedzenia. Dzisiaj wielu nazywa to postem Daniela, tylko że dla niego to był styl życia, wybrany z pobudek moralnych, duchowych, ktoś może je nazwać religijnych.

Nauka chodzenia


Nauka chodzenia jest nie do opanowania bez praktyki. Co z tego, że naczytam się o tym jak pracują stawy, ścięgna, nerwy by noga się podniosła i przestawiła do przodu. Mały berbeć stawiający pierwsze kroki nie ma o tym wszystkim pojęcia. Widzi, jak inni chodzą. Chce dostać się na własnych nogach w inne miejsce, więc zaczyna na czworakach, by wstać i…